Czy nauka dzieci w domu to dobry pomysł?
Cytat z moderator data 20 października 2020, 21:50Od marca nie mieliśmy wyboru. Nasze dzieci musiały zostać w domach i czy tego chcieliśmy, czy nie, zamieniliśmy się w domowych nauczycieli. Niektórzy rodzice decydują się na takie rozwiązanie niezależnie od sytuacji na świcie i uczą swoje dzieci w domu. Czy taka nauka jest lepsza dla dziecka niż codzienne chodzenie do szkoły, a jeśli tak, to czy wszystkie dzieci mogą na niej skorzystać?
Nauka w domu a nauka zdalna
Nie, to nie to samo. Jeśli rodzic decyduje się, że jego dziecko będzie uczyć się w domu, a w szkole będzie tylko raz na czas sprawdzana jego wiedza, nie ma dostępu do nauczycieli i musi się zająć edukacją swojego dziecka samodzielnie. Nie ma więc mowy o konsultacjach z wychowawcą czy nauczycielem konkretnego przedmiotu, lekcji online czy zagrożeń dawanych na koniec roku. Tutaj wszystko zależy od współpracy dziecka i rodzica, ich cierpliwości i zaangażowania obu ze stron. Jeśli czujesz więc, że Ty lub twoje dziecko nie da sobie rady z tym wyzwaniem, lepiej zapisać je do szkoły stacjonarnej.Dziecko w domu, rodzic też
W przypadku nauki w domu bardzo ważne jest dyspozycyjność rodzica. Najczęściej wiąże się to z porzuceniem lub niewróceniem do pracy mamy, lub taty po okresie wychowywania dziecka. Można też próbować pogodzić taką formę kształcenia z pracą zdalną, ale wszystko zależy od jej specyfikacji czy wymiaru godzin. Ważna jest też oczywiście logistyczna strona całego przedsięwzięcia. Rodzic musi rozplanować nie tylko naukę tak, aby przerobić z dzieckiem cały program, ale także dostosować do niego przerwy i czas na relaks po zajęciach. Musi sam również dobrze przygotowywać się do wszystkich zajęć, co wymaga z jego strony sporo zaangażowania.Konsekwencje dla dziecka
Dziecko uczące się w domu zostaje pozbawione możliwości poznawania rówieśników i odkrywania rzeczywistości szkolnej. Przez to traci okazję nie tylko do nawiązania przyjaźni na całe życie, ale także dostęp do tych życiowych lekcji, które daje tylko szkoła i panujące w niej warunki. Możemy przez to znacznie opóźnić wejście w dorosłość dziecka i mocno upośledzić jego zdolności do adaptowania się do nowych okoliczności i radzenia sobie w stresujących sytuacjach. Dlatego ważne jest, aby dbać o rozwój towarzyski dziecka, jeśli zdecydujemy się na taką formę nauki.
Od marca nie mieliśmy wyboru. Nasze dzieci musiały zostać w domach i czy tego chcieliśmy, czy nie, zamieniliśmy się w domowych nauczycieli. Niektórzy rodzice decydują się na takie rozwiązanie niezależnie od sytuacji na świcie i uczą swoje dzieci w domu. Czy taka nauka jest lepsza dla dziecka niż codzienne chodzenie do szkoły, a jeśli tak, to czy wszystkie dzieci mogą na niej skorzystać?
Nauka w domu a nauka zdalna
Nie, to nie to samo. Jeśli rodzic decyduje się, że jego dziecko będzie uczyć się w domu, a w szkole będzie tylko raz na czas sprawdzana jego wiedza, nie ma dostępu do nauczycieli i musi się zająć edukacją swojego dziecka samodzielnie. Nie ma więc mowy o konsultacjach z wychowawcą czy nauczycielem konkretnego przedmiotu, lekcji online czy zagrożeń dawanych na koniec roku. Tutaj wszystko zależy od współpracy dziecka i rodzica, ich cierpliwości i zaangażowania obu ze stron. Jeśli czujesz więc, że Ty lub twoje dziecko nie da sobie rady z tym wyzwaniem, lepiej zapisać je do szkoły stacjonarnej.
Dziecko w domu, rodzic też
W przypadku nauki w domu bardzo ważne jest dyspozycyjność rodzica. Najczęściej wiąże się to z porzuceniem lub niewróceniem do pracy mamy, lub taty po okresie wychowywania dziecka. Można też próbować pogodzić taką formę kształcenia z pracą zdalną, ale wszystko zależy od jej specyfikacji czy wymiaru godzin. Ważna jest też oczywiście logistyczna strona całego przedsięwzięcia. Rodzic musi rozplanować nie tylko naukę tak, aby przerobić z dzieckiem cały program, ale także dostosować do niego przerwy i czas na relaks po zajęciach. Musi sam również dobrze przygotowywać się do wszystkich zajęć, co wymaga z jego strony sporo zaangażowania.
Konsekwencje dla dziecka
Dziecko uczące się w domu zostaje pozbawione możliwości poznawania rówieśników i odkrywania rzeczywistości szkolnej. Przez to traci okazję nie tylko do nawiązania przyjaźni na całe życie, ale także dostęp do tych życiowych lekcji, które daje tylko szkoła i panujące w niej warunki. Możemy przez to znacznie opóźnić wejście w dorosłość dziecka i mocno upośledzić jego zdolności do adaptowania się do nowych okoliczności i radzenia sobie w stresujących sytuacjach. Dlatego ważne jest, aby dbać o rozwój towarzyski dziecka, jeśli zdecydujemy się na taką formę nauki.
Cytat z laicki data 30 października 2020, 13:29Jeśli masz jedno dziecko to ok, ale jeśli masz już troje, to robi sporą różnicę. Program jest ogromny do przerobienia i nie ma możliwości prowadzić trójkę. Chyba, że weźmiesz urlop lub zwolnienie.
Inaczej po pracy jest to rzecz niewykonalna by nadrobić cały materiał.
Jeśli masz jedno dziecko to ok, ale jeśli masz już troje, to robi sporą różnicę. Program jest ogromny do przerobienia i nie ma możliwości prowadzić trójkę. Chyba, że weźmiesz urlop lub zwolnienie.
Inaczej po pracy jest to rzecz niewykonalna by nadrobić cały materiał.