
Maj to miesiąc, w którym wiadomości o koronawirusie ciągle widnieją na ekranach telewizorów. Choć rząd powoli znosi kolejne obostrzenia, sytuacja jednoosobowych działalności gospodarczych nie zawsze prezentuje się kolorowo. Kryzys dał się we znaki w wielu branżach, a utrzymanie biznesu na fali stało się bardzo trudne. W Polsce podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej kolejne jednoosobowe działalności gospodarcze zostają zawieszone. Każdy obawia się o swoje finanse, dochodzi do zwolnień, redukcji etatów, czy zmniejszenia pensji. Czy warto otwierać jednoosobową działalność podczas koronawirusa w Polsce?
Koronawirus i kryzys, a samozatrudnienie oraz biznes jednoosobowy
Jak podaje GUS, od początku roku 2020 w Polsce samozatrudnienie zaliczyło ogromny spadek. Nasze gospodarka znacznie to odczuła, a lokalnie także i obywatele Z wyliczeń wykonanych początkiem kwietnia wynika, iż ponad sto tysięcy przedsiębiorstw zostało zawieszonych. Koronawirus sprawił, że nie każdy biznes przynosi zyski i pozytywnie wpływa na finanse szefostwa oraz ewentualnych pracowników, czy podwykonawców. Jednoosobowa działalność gospodarcza zwykle prowadzona jest przez osoby trudniące się: fryzjerstwem, kosmetologią, czy mechaniką. W Polsce aktywnie działa spore grono freelancerów (z ang. „wolny strzelec”).
Czyje finanse dotknął koronawirus, kryzys i kto najczęściej zamyka biznes? Polska gospodarka i jej sytuacja
Ciekawe dane na ten temat zebrało BNF – to, w jaki sposób kryzys nęka Polaków, ukazano na czytelnym wykresie. W styczniu ponad 15000 osób zmieniło status z „samozatrudnienie” na „bezrobotny”. Czy w tym przypadku koronawirus dał się przedsiębiorcom we znaki? To wątpliwe, bowiem w tym czasie Polska nie narzuciła jeszcze żadnych obostrzeń, a w mediach była cisza. Wzrost zamkniętych firm związany jest z wynikami finansowymi z roku 2019, które musiały być niezadowalające. Doskonały kontrast, ukazujący to, w jaki sposób koronawirus wpłyną na gospodarkę, ukazuje wynik z pierwszego lutego (ok. 7500) lub pierwszego marca (ok. 9000) w porównaniu z pierwszym dniem kwietnia (ok. 20000). Wzrost o ponad 100% nie jest przypadkiem. Niestety, obostrzenia wprowadzone przez rząd sprawiły, że nie każdy biznes jest w stanie utrzymać się na rynku. W mediach od marca słychać, że na straty narzeka branża turystyczna, hotelarska, kosmetyczki, czy firmy odzieżowe. Kryzys taje o sobie znać coraz bardziej, a z dnia na dzień spływają kolejne dane, statystyki i estymacje, które często są pesymistyczne.
Jednoosobowa działalność gospodarcza, czyli samozatrudnienie i biznes – kto zamyka firmy?
Przedsiębiorstwo BNF przeprowadziło jeszcze jedno, kompleksowe badanie, które dostępne jest na drugim wykresie. Warto zapoznać się bliżej ze statystykami, aby wykreować sobie obraz tego, w jaki sposób koronawirus wpływa na polską gospodarkę. Finanse Polaków są aktualnie zagrożone, według Gazety Biznes ponad 50% obywateli obawia się o posadę lub zarobki. Jednoosobowa działalność gospodarcza zazwyczaj prowadzona jest przez osoby, które prowadzą biznes lokalnie, wobec czego nie zawsze notują ogromne przychody. Odejmując od tego koszty utrzymania (lokal, media, ZUS, Urząd Skarbowy), dochody są znacznie mniejsze. Kryzys, w który wywołał koronawirus, niestety nie wpłynął pozytywnie na obroty małych przedsiębiorstw w wielu branżach. BNF wskazuje, że ponad 6000 jednoosobowych działalności gospodarczych z branży „Handel hurtowy i detaliczny; mechanika” zrezygnowało z samozatrudnienia w kwietniu 2020 roku. Gdy dodamy do tej liczby kolejne 4000 z początku stycznia oraz 3000 z marca, dowiadujemy się, że zaledwie w 4 miesiące, aż 13 tysięcy osób zostało bez pracy – i to na własne życzenie, bowiem dotychczasowy biznes przestał przynosić finanse. Kryzys odcisnął także piętno na branży budowlanej, gdzie w cztery miesiące z prowadzenia działalności (jednoosobowej) zrezygnowało ponad 11 tysięcy osób.
Finanse, kryzys, biznes i koronawirus – ile osób zamyka działalność w 2020?
Analitycy z Gazety Prawnej przedstawili ciekawe porównanie, które bierze na tapet biznes prowadzony przez polskie przedsiębiorstwa jednoosobowe. Do kwietnia 2020 roku pojawiło się ponad 100 tysięcy wniosków o zawieszenie jednoosobowej działalności gospodarczej. Czy to dużo, w czasie, gdy Polskę trapi kryzys i koronawirus? Dla porównania, przez dwanaście miesięcy roku 2019, takich samych wniosków wpłynęło nieco ponad 150 tysięcy. Czy warto otwierać jednoosobową działalność podczas koronawirusa w Polsce? To zależy od branży – niektóre gałęzie gospodarki radzą sobie całkiem przywozicie, a inne trapi ciągły kryzys. Warto dokładnie przeanalizować tę decyzję, daleko przed jej podjęciem.
Artykuł powstał na podstawie danych ze sprawdzonych źródeł:
BNF (http://tiny.cc/zawieszone-dzialalnosci) + (http://tiny.cc/wykres-jdg-2020)
GUS
Gazeta Biznes
Liczba wniosków o dotacje na nowe firmy spadła w COVIDzie prawie do zera. To pokazuje czy się opłaca.